Dieta kojarzy się z restrykcjami żywieniowymi i chodzeniem głodnym, byle tylko osiągnąć szybko zamierzony efekt. Poszukując informacji na temat diety, która pomoże w szybkim zrzuceniu zbędnych kilogramów, z pewnością osoba szukająca natknie się na jedną z nich – dieta Dukana stała się bowiem bardzo popularna i choć ostatnio wypierana jest przez inne, sporo osób nadal decyduje się na jej zastosowanie. Dieta dukana. Jak zacząć? Należy poznać kilka zasad i je zastosować, by cieszyć się szczuplejszą sylwetką.
Dieta Dukana podbiła świat
Stworzona przez francuskiego dietetyka Pierre’a Ducana zwana jest także dietą Protal od francuskich słów proteins i alternatives. Dieta ta ma cztery etapy – zwane też fazami – które pomagają osiągnąć sukces na drodze odchudzania. Pierwsze dwa etapy powodują zrzucenie wagi, trzeci i czwarty etap to okres, który pozwala uniknąć efektu jo-jo i utrzymać smukłą sylwetkę nie tylko na chwilę, ale na długie lata.
Główną zasadą tej diety jest oparcie jadłospisu na produktach bogatych w białko.
Tak powinno się zacząć
Przeczytanie książki Ducana „Nie potrafię schudnąć” może być dobrą zachętą do rozpoczęcia tej diety. Nim jednak powie się sobie: „od jutra zaczynam!”, warto zapoznać się z tym, jak wygląda każdy kolejny etap.
Faza pierwsza trwa około pięciu dni i radykalnie odchudza oraz oczyszcza organizm. Podczas jej trwanie można jeść cielęcinę, wołowinę – najchudsze części – drób, ryby, owoce morza, chudy nabiał z wyłączeniem serów żółtych. Mięso należy gotować, piec lub grillować. Temu etapowi może towarzyszyć osłabienie, na które trzeba być przygotowanym.
Etap drugi prowadzi do utraty kilogramów. Trwa tak długo, aż osiągnie się cel i zgubi tyle wagi, ile się wymarzyło. Podczas tego etapu do jadłospisu wprowadza się warzywa, jednak nie można spożywać ich cały czas – po dostarczeniu warzyw wraca się do wysokobiałkowych produktów. Zakazane jest spożywanie ryżu, ziemniaków, kukurydzy, warzyw strączkowych i awokado. Nie używa się żadnych tłuszczów. Warzywa winny być gotowane lub jedzone w wersji surowej.
Etap trzeci to okres zapobiegania efektowi jo-jo. Nie jest on tak restrykcyjny, jednak jeden dzień w tygodniu musi być jak z etapu pierwszego – je się tylko białko. Dwa razy w tygodniu można zjeść dwudaniowy obiad z kieliszkiem wina i deserem. Do diety na tym etapie włącza się owoce.
Etap czwarty to dalsze utrzymywanie wagi przy jednoczesnym jedzeniu wszystkiego, czego się chce, oczywiście z zachowaniem rozsądku – rzucenie się na fast foody i słodycze sprawi, że waga szybko wróci. Wciąż obowiązuje jeden dzień całkowicie białkowy w tygodniu.
By zacząć tę dietę, należy mieć świadomość tego, jak wyglądają kolejne etapy i jak wygląda jadłospis. Jeżeli po samym opisie czuje się, że trudno będzie wytrwać, warto poszukać bardziej zbilansowanej diety.