Każda kobieta chciałaby, by opalanie zawsze kończyło się pięknym brązowym odcieniem skóry. A niestety Polki mają spore skłonności do opalania się „na czerwono”. Po kilkugodzinnym posiedzeniu na słońcu ich skóra robi się mocno podrażniona i daleko jej do atrakcyjności. Jak zatem opalać się wyłącznie na brązowo? Czy jest na to jakiś cudowny i zarazem skuteczny sposób?
Na pewno nie powinno się przesiadywać na słońcu godzinami. Nawet jeśli stosuje się kosmetyki z filtrami, część promieni i tak zdoła się przez nie przebić i zadziałać na skórę – zwłaszcza w godzinach porannych i tuż po południu. Osoby o bladej cerze powinny dawkować sobie słońce. Początkowo mogą opalać się przez ok. 15 minut dziennie. Już taka ilość wystarczy, by skóra złapała lekkie promyki i nabrała ładniejszego kolorytu.
Chcąc jak najszybciej się opalić, kobiety często całkowicie rezygnują ze stosowania jakichkolwiek filtrów. Bez nich oczywiście opalą się szybciej, ale nie będzie to ani zdrowe, ani bezpieczne, ani przyjemne. Na plażę czy nad jezioro zawsze należy zabrać ze sobą kosmetyki z filtrem – powinny one zawierać przynajmniej SPF 15. Dzięki nim nie dojdzie do poparzeń ciała, które bywają niestety bardzo bolesne.
W sklepach kosmetycznych i drogeriach coraz częściej można natrafić na specjalistyczne preparaty, których zadaniem jest nadanie opaleniźnie ładnego i brązowego kolorytu. Warto z ich pomocą przeprowadzać opalanie. Taka naturalna opalenizna nie jest droga, a działa naprawdę skutecznie. O ile oczywiście pamięta się o tym, by je stosować.